Wystarczy kupić u pośrednika hektar ziemi - koszt od 19 tys. zł w górę
plus 5 proc. prowizji od kwoty transakcji. Następnie zarejestrować się w KRUS,
płacić składki i czekać do emerytury, pracując na czarno i udając
rolnika. Za 120 zł miesięcznie płacone dziś zapewnić sobie można 800 zł
brutto emerytury.
Gazeta bez trudu znalazła pośredników, trudniących się
tym procederem. Jeśli ktoś nie doniesie na "rolnika", to sprawa jest
trudna do wykrycia.
Prawda!?
Takie rzeczy tylko w Polsce .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz