sobota, 8 czerwca 2013

Korzystasz z nieznanej sieci Wi-Fi? Nawet nie wiesz co ci grozi!

Zdarza ci się korzystać z cudzej i niezabezpieczonej sieci Wi-Fi? A czy wiesz, że łącząc się z taką siecią narażasz się na utratę cennych danych i ryzykujesz, że ktoś zacznie cię podsłuchiwać i podglądać? Ekspert z firmy ESET wskazuje typowe niebezpieczeństwa jakie czyhają na użytkowników korzystających z przypadkowych sieci Wi-Fi. Okazuje się, że w Polsce za korzystanie z cudzej sieci Wi-Fi mogą grozić dotkliwe konsekwencje prawne.

Wyobraź sobie, że podczas weekendowych zakupów ze swoją drugą połówką zaczynasz odczuwać trudy zaledwie kwadransa spędzonego na oczekiwaniu w kolejce do przymierzalni. Postanawiasz odpocząć surfując w sieci. Wyciągasz smartfon i wyszukujesz pobliskie sieci Wi-Fi. Łączysz się z pierwszym na wyświetlonej liście hotspotem o kuszącej nazwie "freeNet_shop", który nie wymaga podawania hasła. Jej właścicielem jest oszust, polujący na dane użytkowników. Nieświadomy zagrożenia odwiedzasz kilka witryn i sprawdzasz status wysyłki telewizora zakupionego w jednym ze sklepów internetowych. W tym momencie właściciel sieci przechwytuje adres e-mail oraz hasło wprowadzone podczas logowania się do ów sklepu. Jeśli tym samym hasłem zabezpieczyłeś w sieci swoją skrzynkę pocztową oraz dostęp do Facebooka - wpadasz w ogromne kłopoty. Ktoś przejmuje Twoją cyfrową tożsamość. O tym co się stało zorientujesz się albo po pierwszej nieudanej próbie logowania do skrzynki mailowej, albo po pierwszym telefonie, np. od szefa, który będzie żądał wyjaśnień w sprawie ostatniego Twojego maila. Nie zdziw się, jeśli chwilę później jeden z Twoich znajomych zadzwoni z pytaniem, dlaczego wrzucasz na Facebooka erotyczne zdjęcia. To tylko jeden z możliwych scenariuszy.
Łączenie się z przypadkowo napotkaną siecią Wi-Fi można przyrównać do gry w rosyjską ruletkę. Jeśli się uda, użytkownik zyska bezpłatny dostęp do Internetu. Jeśli jednak górę weźmie prawo Murphiego, to nawet jednorazowa próba połączenia się z cudzą siecią Wi-Fi może skończyć się sprawą w sądzie. Jak podkreśla mec. Aleksander Franik, z Kancelarii Adwokackiej Franik-Kopeć z Katowic, taka sprawa może skończyć się dla oskarżonego wyrokiem orzekającym karę grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Kodeks karny w art. 267 § 2  określa bowiem, że takiej karze podlega każdy kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do całości lub części systemu informatycznego, a zatem także dostęp do internetu poprzez cudze, choćby niezabezpieczone, punkty dostępowe, chyba że został upoważniony do korzystania z nich przez ich administratora.

3 komentarze:

  1. Hey! Would you mind if I share your blog with my
    myspace group? There's a lot of people that I think would really appreciate your content. Please let me know. Thank you

    my blog post ... przewodnik turystyczny po warszawie

    OdpowiedzUsuń
  2. I seldom create comments, however i did a few searching and wound
    up here "Korzystasz z nieznanej sieci Wi-Fi? Nawet nie wiesz co ci grozi!".
    And I actually do have a couple of questions for you if
    it's allright. Could it be simply me or does it look as if like a few of these responses appear like they are coming from brain dead people? :-P And, if you are posting on additional sites, I would like to follow everything new you have to post. Could you list of all of your public sites like your linkedin profile, Facebook page or twitter feed?

    Feel free to visit my blog post: ibbc group

    OdpowiedzUsuń
  3. Hey there! I could have sworn I've been to this site before but after reading through some of the post I realized it's new to me.
    Anyways, I'm definitely happy I found it and I'll be book-marking and checking back often!


    my web site: nowoczesny design

    OdpowiedzUsuń